Z informacji z dnia 12 stycznia 2017 roku podanych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu wynika, że jakość powietrza znacząco się poprawiła.
W czwartek stężenie pyłów wynosiło:
- Dla PM 10 około 30 mikrog./m3
- Dla PM 2,5 w przedziale 7-22 mikrog./m3
W środę parametry przedstawiały się następująco:
- Dla PM 10 stężenie pyłu utrzymywało się na średnim poziomie 64 mikrogr./m3, a w niektórych dzielnicach dochodziło nawet do 94 mikrogr./m3
- Dla PM 2,5 był to przedział 43–65 mikrogr./m3
Przypomnijmy, ile wynoszą normy stężenia pyłów PM10:
- poziom dopuszczalny – 50 mikrogr./m3 (dobowy)
- poziom informowania – 200 mikrogr./m3 (dobowy)
- poziom alarmowy – 300 mikrogr./m3 (dobowy)
Dla PM 2,5 norma to 25 mikrogr/m3.
Stan informowania oznacza, że powietrze jest bardzo złej jakości i należy ograniczyć aktywność na powietrzu. Stan alarmowania to bezwzględne ograniczenie przebywania na powietrzu – według Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska taki stan pojawił się w Polsce tylko raz, Miało to miejsce w Zabrzu dnia 5 listopada 2016 roku.
We wtorek norma dla PM 2,5 (według pomiarów z ul. Wiśniowej) została przekroczona pięciokrotnie. Z kolei stacja przy ul. Korzeniowskiego zanotowała czterokrotne przekroczenie normy stężenia pyłów PM 10.
Dlaczego stężenie pyłów było tak wysokie?
Przede wszystkim złożyły się na to dwa główne czynniki: niska jakość paliwa używanego do ogrzewania mieszkań oraz wyjątkowo niesprzyjająca pogoda. Niskie temperatury oraz brak wiatru spowodowały zatrzymanie się pyłów. Nie można również zapominać o rosnącej liczbie aut, a co za tym idzie – długotrwałych korkach samochodowych.
Według badań przeprowadzonych w Warszawie za emisję pyłów PM 10 w 55% odpowiada komunikacja miejska. Jednocześnie za produkcję groźniejszych PM 2,5, które wnikają do krwiobiegu w 70%, winę ponosi opalanie słabej jakości węglem, meblami lub śmieciami.
Czy tylko smog nam szkodzi?
Mówiąc o zanieczyszczeniach środowiska, mamy zwykle na myśli smog, skażone wody czy nieprawidłowo składowane odpady. Rzadziej myślimy o tym, że środowisko jest zanieczyszczane również przez takie czynniki, jak nadmierna emisja światła czy hałas. W tej części artykułu skupimy się właśnie na tym ostatnim.
Kiedy mówimy o nadmiernym hałasie
Istnieją normy, które określają dopuszczalne dla środowiska natężenie dźwięku na poziomie 45–60 dB. Jednak hałas wytwarzany przez działalność człowieka, w szczególności w ośrodkach miejskich lub przemysłowych, znacznie przekracza te wartości.
Hałas a środowisko
Skoro hałas jest uznany za czynnik zanieczyszczający środowisko oznacza to, że jego wpływ na organizmy żywe i ich otoczenie jest większy niż moglibyśmy się tego spodziewać. Zacznijmy od nas samych.
Wpływ hałasu na zdrowie człowieka
Powszechnie wiadomo, że hałas negatywnie wpływa na samopoczucie i koncentrację. Nadmierne natężenie dźwięku powoduje rozdrażnienie, niecierpliwość, a co za tym idzie – obniża efektywność pracy i innych działań. Doskonale wiedzą o tym osoby pracujące w warunkach, w których występuje nadmierne natężenie hałasu, np. w przemyśle, budownictwie, rolnictwie czy transporcie. Jak jeszcze hałas wpływa na zdrowie człowieka?
- Hałas przekraczający 55 dB zaczyna powodować zaburzenia snu.
- Niewiele więcej, bo już 60 dB, to wartość, która przyczynia się do zwężania się naczyń krwionośnych, co w konsekwencji może prowadzić do chorób serca.
- 80 dB to natężenie, które wywołuje agresję i wrogie nastawienie. Wpływa zatem negatywnie na stosunki międzyludzkie.
- Hałas przekraczający 90 dB zakłóca pracę układu nerwowego. Wartość ta powoduje uszkodzenia narządów słuchu.
- Natężenie dźwięku przekraczające 130 dB może trwale uszkodzić słuch, a także powodować ból.
Wpływ hałasu na dzieci
Dzieci narażone na nadmierny hałas mają problemy z rozwojem umysłowym, który przejawia się poprzez trudność nauki mówienia, czytania i pisania, a także logicznego myślenia. Dzieci przebywające w hałaśliwym środowisku mają również problem ze skupianiem uwagi na poszczególnych czynnościach. Warto wiedzieć, że negatywny wpływ na zdrowie i samopoczucie ma nie tylko natężenie hałasu, ale również jego długość.
Wpływ hałasu na zwierzęta
Hałas pojawia się nie tylko w centrach miast, ale również w pobliżu takich miejsc, jak fabryki, strefy przemysłowe, szlaki komunikacyjne czy lotniska. Bardzo często w pobliżu tych miejsc znajdują się naturalne siedliska zwierząt, u których hałas może powodować:
- stany lękowe i płochliwość,
- migracje w celu poszukiwania spokojniejszego miejsca,
- obniżenie mleczności samic,
- mniejszą płodność.
Narażone są nie tylko organizmy żywe…
Dźwięk to fala akustyczna wywołana drganiem ciał. Jest to zatem wielkość fizyczna, która oddziałuje nie tylko na stany psychiczne, ale również na fizyczny stan przedmiotów martwych. Sprzęty używane w środowiskach o nadmiernym natężeniu dźwięku są narażone na szybsze zużywanie się.
Jak radzić sobie z hałasem
Walka z hałasem jest niezwykle trudna ze względu na jego powszechną obecność. Unikanie go również może okazać się niemożliwie, choćby z powodów takich, jak wykonywany zawód, konieczność przemieszczania się czy zamieszkanie w centrum miasta. W celu ograniczenia wytwarzania lub rozprzestrzeniania się hałasu stosuje się takie środki, jak:
- kontrole akustycznego stanu środowiska,
- ewidencja ośrodków generujących nadmierny hałas,
- stawianie antyhałasowych ekranów wzdłuż dróg,
- stosowanie antywibracyjnych podkładów pod tory.